Szybkim krokiem zbliżamy się do Świąt, dla Uniwersytetu to gorący czas. Nie tylko ze względu na konieczność rozliczeń finansowych i dopinania różnych zagadnień prawnych. Także dlatego, że trzeba myśleć o całym przyszłym roku, w tym teraz zwłaszcza o pandemicznych uwarunkowaniach tego roku akademickiego, o balansie między bezpieczeństwem a jakością obsługi studentów i pracowników, jakością dydaktyki, możliwościami prowadzenia badań. Podsumowując ostatnie miesiące pamiętam cały czas o długofalowych celach, które trzeba krok za krokiem realizować. Nasze cele strategiczne są jasne – stworzyć międzynarodowy Uniwersytet skupiony na rozwoju nauki i na wspieraniu otoczenia w oparciu o nasze osiągnięcia naukowe, a także o transfer najbardziej aktualnej wiedzy. Bez wolności w poszukiwaniu nowych dróg, bez wolnej wymiany myśli, bez racjonalnej, spokojnej dyskusji skupionej na naszych celach nie uda nam się tego osiągnąć. A nie mamy dobrej alternatywy. Jakie by czasy nie były, nauka, jej wolne rozwijanie i przekazywanie wiedzy zawsze będzie osią rozwoju społeczeństw demokratycznych. Bo to ona buduje płaszczyznę dla wzajemnego komunikowania się, rozumienia nawzajem, słuchania siebie – i dyskutowania. Ona buduje mosty, ona rozbija mury i przebija bańki. Dzięki niej jesteśmy wspólnotą. Nie zapominajmy.
Myśląc o znaczeniu świąt Bożego Narodzenia, widzę w nich tęsknotę za byciem jednością ze światem, za szacunkiem dla każdego człowieka, za miłością, która powoduje, że to, co nieznane, staje się znanym i bliskim. Te święta to czas nadziei i bliskości, dla mnie bardzo istotne poprzez siłę rodziny, poprzez bliskość mojej żony, moich dzieci. Choć tak różni, choć idziemy różnymi drogami, wybieramy siebie i chcemy być razem – szczerze i prosto. Życzę nam wszystkim, żeby spokój i miłość była z nami – a resztą niech zajmie się nauka!
I krótkie sprawozdanie z mijającego tygodnia:
- w poniedziałek odbyło się kluczowe spotkanie z przedstawicielami wszystkich związków zawodowych działających na Uniwersytecie. Jego tematem były oczywiście problemy związane z przyjęciem regulaminu wynagradzania. Jego nieprzyjęcie oznaczałoby niemożność wypłaty tradycyjnego, końcoworocznego dodatku pracownikom, ale tez kłopoty z obsługą finansową projektów badawczych i konkursów w ramach IDUB w roku następnym. Uzgodniliśmy zatem – i chcę podziękować przedstawicielom związków za ich otwarta i propracowniczą jednocześnie postawę – przyjąć jako obowiązujący do końca marca 2021 r. regulamin w wersji zaproponowanej przez pracodawcę. W międzyczasie będziemy musieli mocno pracować, żeby uzgodnić wszystkie miejsca wątpliwe i ostatecznie przyjąć wszystkie dokumenty. Jestem naprawdę zbudowany, udało nam się wspólnie, szukając mądrych kompromisów, zabezpieczyć interes Uniwersytetu;
- we wtorek przewodniczący Robert Reisigova-Kielawski przedstawił mi wyniki ankiety, jaką związek Inicjatywa Pracownicza przeprowadził na Uniwersytecie, a która dotyczyła… wymarzonego prezentu pod choinkę od Uniwersytetu dla pracowników. Oczywiście – na pierwszym miejscu były podwyżki, ale o te zatroszczyło się Ministerstwo, ja dodałem wspomniany wcześniej jednorazowy dodatek. Poza tym jednak dużo wniosków dotyczyło transparentności w działaniu administracji, a także wsparcia dla rodziców. Będziemy działać w obu tych kierunkach, krok za krokiem;
- w środę posiedzenie Senatu, długo dyskutowaliśmy zwłaszcza o regulaminach komisji senackich. To ważne ciała, ale dla mnie ważne jest szczególnie, by uniknąć sytuacji zazębiania się kompetencji ciał i organów uczelni. Doświadczenie z niejasnymi i dublującymi się kompetencjami i zadaniami rad dyscyplin vs władze dziekańskie wyraźnie wskazują, że takich sytuacji trzeba unikać. W przeciwnym wypadku dochodzi do klinczu, wzajemnych oskarżeń i sporów. Trzymam kciuki, że uda nam się tu wypracować mądre kompromisy, w przeciwnym wypadku możemy utracić elastyczność i sprawność zarządzania poszczególnych organów, a to utrudni nam funkcjonowanie całego Uniwersytetu;
- posiedzenie Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich, oprócz spraw bieżących zastanawiamy się nad zgłaszaniem uwag do naszej Ustawy. Przeważają głosy, by poczekać do propozycji ministerialnych i zobaczyć, w jakim zakresie możemy te zmiany zaproponować;
- w czwartek spotkanie komisji nauki Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polski, w gruncie rzeczy dotyczące podobnych problemów, jak spotkanie KRUP. W obu przypadkach zastanawiamy się nad opiniami dotyczącymi Plany Polityki Naukowej rządu. KRASP popiera prośbę KRUP o doprecyzowanie zasad przyznawania stypendiów doktoranckich osobom włączanych do realizacji grantów tak, by mogli oni być częścią projektów zanim zostaną formalnie studentami Szkoły Doktorskiej;
- konferencja podsumowująca prace Samorządu Studenckiego. Bardzo pracowity i niełatwy rok. Mam nadzieję, że w kolejnym Samorząd również będzie skupiał się na działaniu na rzecz studentów. Dobro studentów i dobro Uniwersytetu muszą być jedynymi wyznacznikami naszych wspólnych działań. Żadne interesy zewnętrzne, jednostkowe i wąskie działania wykorzystujące ruch studencki nie mogą zaburzać życia naszych studentek i studentów. Jak wielokrotnie obiecywałem, będę wspierał wszystkie aktywności, które umożliwią naszym studentom ich rozwój naukowy i zawodowy, to mój priorytet;
- świąteczny koncert naszej międzynarodowej orkiestry studenckiej – wspaniały i bezcenny. Radość ponad granicami i kulturami! Musicie obejrzeć. Bardzo dziękuję wykonawcom i organizatorom!!!! W trudnej sytuacji – lot of, tons of positive energy!
- w piątek ostatnie spotkanie z bieżącym składem Rady Uczelni. Tradycyjnie przedstawiłem działania władz rektorskich w upływającym miesiącu, a także główne wyzwania stojące przed nami w przyszłym roku. Bardzo dziękuję wszystkim członkom Rady za udział w jej pracach. Mam nadzieję, że przekażą swoje doświadczenia nowemu składowi – i trzymam kciuki, że w wyborach uda się jeszcze kilkorgu przejść do nowego składu;
- wigilijne spotkanie KRUWiO, życzenia, kolędy śpiewane przez studentów Uniwersytetu Przyrodniczego – i przede wszystkim nadzieja, że przyszły rok będzie lepszy. To także moja nadzieja.
Idziemy do przodu. Jestem dumny z mojego Uniwersytetu. Każdego dnia wchodząc do Gmachu czuję, że możemy jeszcze lepiej dla dobra nas wszystkich i naszego otoczenia, które liczy na nas. Współpracując możemy wszystko. Głęboko w to wierzę!